2. Wigilia

Strona główna / 2014 / 2014.12.24_Święta / 2. Wigilia
Wuj Jaś się nie załapał do zbiorowego zdjęcia, bo przysypiał w fotelu po podróży.
Składanie życzeń. Zawsze są długie i zwykle zupę jemy zimną.
Tym razem zupę nalewałam po życzeniach.
Szkoda, że to słodkie zdjęcie jest nieostre.
Gabrysi nie smakowała zupa wiśniowa, bo była zaprawiona śmietaną.
Dominika nie robiła problemu. Reszta jadła grzybową.
Gabci ciągle jeszcze brakuje górnych jedynek.
Ja nie mogę się ich doczekać, ale jej to nie przeszkadza.
Mikołajowi udało się zostawić prezenty w garderobie.
Wszedł przez niedomknięte okno.
To jeszcze nie są wszystkie prezenty.
Od jakiegoś czasu ich ilość mnie przeraża.
Zawsze z radością oglądamy kalendarze z dziewczynkami.
Uno, to nasza gra w Makao.
Było śpiewanie kolęd. Gabrysia była w tym nieoceniona.
Wuja nie udało się ostrzyc przed Wigilią.
Jutro już będzie wyglądał galowo.
Gabrysia prezentuje kreację od Mikołaja z Gdańska.
Niestety trochę za szybko urosła.
Koniecznie trzeba sukienkę utrwalić.
Poczeka na Dominikę.